chevron-left chevron-right

[Joomla!] Krótka relacja z JoomlaDay 2014 w Polsce

W dniach 20-21 września 2014 roku, w Warszawie odbyła się konferencja JoomlaDay 2014 Poland. Była to już trzecia impreza z tego cyklu. Począwszy od 2012 roku, co roku odbywają się kolejne edycje w różnych miastach Polski. Pierwsza miała miejsce w Poznaniu, druga w Łodzi, a trzecia odbyła się w Warszawie, w budynkach Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych.

Kilka słów o moim wystąpieniu

Piotr Nalepa - prezentacja Perfomance w Joomla

Podobnie jak przy okazji pierwszej edycji, tak przy trzeciej miałem przyjemność uczestniczyć jako prelegent, gdzie omawiałem zagadnienia związane z ogólnie pojętą szybkością działania stron internetowych opartych na Joomla! (wkrótce będzie zamieszczony o tym osobny wpis na blogu, gdzie wstawię prezentację wraz z omówieniem).

Ucieszył mnie fakt, że na koniec pojawiło się kilka interesujących pytań, na które mogłem udzielić odpowiedzi. Mam nadzieję, że nie zawiodłem oczekiwań swoją prezentacją.

Muszę dodać, że ze względu na sprawy osobiste musiałem przenieść swoją prezentację z Dnia Społeczności (drugi dzień konferencji) na Dzień Biznesu (pierwszy dzień). Zdaję sobie sprawę z tego, że z powodu tej zamiany część osób mogła się poczuć zawiedziona licząc na moje wystąpienie w niedzielę.

Inni prelegenci na JoomlaDay

Poza mną, występowali również inni entuzjaści Joomla! i nie tylko, tacy jak: Stefan Wajda (ortodoksyjny wyznawca Joomla!), Sławomir Pieszczek (Joomlaholik), Maciej Kuźniar (prezes Oktawave), David Hurley ("manager" światowej społeczności Joomla!), Radek Suski (SobiPro), Darek Śnieg (CloudAccess.net) czy też Tomasz Dziuda (GavickPro). W sumie swoje prezentacje wygłosiło 33 prelegentów w dwa dni.

Wrażenia z konferencji

Konferencja zaczęła się koło 9:30 w sobotę od wystąpienia Saurabh Shaha na temat: Społeczność Joomla! - czym jest, dlaczego, jak dołączyć?. Prezentacja była dość interesująca. Lecz zważywszy na fakt, że przed konferencją zdarzył się nieszczęśliwy wypadek z jego udziałem, to nie była to tak entuzjastyczna prezentacja jak próbował zrobić (wrócę do tego później). Moja konkluzja po tym wystąpieniu jest taka, że uczestnictwo w społeczności takiej jak Joomla! rozwija naszą osobowość i pomaga w życiu. O sobie mogę powiedzieć podobnie, ponieważ moja przygoda z webmasteringiem zaczęła się właśnie od Joomla.

Następnie o 10:40 miały miejsce kolejne prezentacje, podzielone na 3 różne sale. Ja uczestniczyłem w prezentacji: Joomla! lubi być szybki. Jak wykorzystać unikatową architekturę chmury obliczeniowej do stworzenia wydajnego serwisu. Przedstawiał ją prezes Oktawave (kojarzycie Zenbox? - oni zakończyli współpracę z Oktawave niedawno). Można było się dowiedzieć kilku ciekawostek, ale generalnie było to standardowe PR-owe wystąpienie jakich niemało, gdy występują firmy.

Kolejna prezentacja w której uczestniczyłem to prezentacja Bartłomieja Krztuka: Bootstrap w Joomla! - modyfikować, rozszerzać czy nadpisywać oraz czy w ogóle jest on niezbędny? Wnioski po tej prezentacji są takie, że w większości przypadków Bootstrap jest właściwie niepotrzebny i powinniśmy z niego wybierać tylko to co jest potrzebne, bo potem się może się skończyć tym, że ponad 90% kodu CSS jest nieużywane na stronie, co przekłada się na ponad 100kB niepotrzebnego kodu CSS, które musi pobrać przeglądarka.

Czwarta prezentacja w której uczestniczyłem, była znów przygotowana przez firmę hostingową (tym razem SafeCloud - chmury rządzą) - Outsourcing zarządzania serwerami - czy firma hostingowa może być partnerem?. Wniosek po tym wystąpieniu jest taki, że czasem warto ściśle współpracować z zewnętrznymi administratorami. Osobiście, wolę wszystko samemu pilnować.

Stefan Wajda - ortodoksyjni misjonarze Joomla

Po przerwie obiadowej przyszła pora na prezentację Stefana Wajdy: Joomla! w Polsce: Zróbmy razem więcej. Osobiście, po tej prezentacji wyszedłem zdołowany, a to wszystko przez sposób w jaki Stefan prowadził tą prezentację. Gdyby spojrzeć na fakty, to Joomla! w Polsce ma się nie najgorzej, ale może być lepiej. Jeśli chodzi o udział wolontariuszy (tak, wolontariuszy - Polskie Centrum Joomla! nie ma pracowników) w projekcie Joomla! w Polsce to rezultaty są lepsze niż kiedyś, ale i tak projekt jest ciągnięty przez kilku największych zapaleńców. Gdybym to ja przygotował tą prezentację, to nie prowadziłbym jej w tak pesymistyczny sposób. Zdecydowanie nie zachęciła do działania razem.

Po ciężkiej do przetrawienia prezentacji, przyszła pora na prezentację Darka Śniega - Czy próbowali Państwo wyłączyć to i znowu włączyć, czyli o wsparciu technicznym przemyśleń kilka. Bardzo fajnie przeprowadzona prezentacja, której z zaciekawieniem słuchałem od początku do końca. Bardzo ciekawie zostały przedstawione perypetie osób zajmujących się wsparciem technicznym klientów i na pewno można było wynieść z niej kilka ciekawych informacji.
Dodam jeszcze, że Darek jest frontmanem ekipy metalowej ze Szczecina, która w przyszłym roku wydaje płytę i ruszy w trasę koncertową po Polsce i nie tylko (ciemna strona Joomla! 😉 ).

Na samym końcu, w sali C odbyła się moja prezentacja.

Podsumowanie konferencji

JoomlaDay 2014 Polska

Z racji tego, że jednocześnie były prowadzone 3 różne prezentacje, w różnych salach. To nie zawsze byłem w stanie uczestniczyć w tych prezentacjach w których chciałem. Na szczęście, udostępniono już prezentacje z JoomlaDay 2014 w Polsce, a wkrótce powinny się też pojawić nagrania wideo.

Poza tą jedną, nieszczęsną prezentacją w środku dnia, ogólnie mogę ocenić organizację jako bardzo dobrą. Lokalizacja konferencji była bardzo dobra (praktycznie centrum Warszawy) i można było szybko dojechać na miejsce i równie szybko wyjechać z Warszawy. Do tego mnóstwo osób, które były zainteresowane wykorzystaniem Joomla! w swojej codziennej pracy i życiu. Niezmiernie miło było mi znów się spotkać z Michałem Trzepizurem, Daną Idzik, Przemkiem Wróblem, Sławkiem Pieszczkiem czy też Darkiem Śniegiem.

Wg mojej oceny, konferencja się udała i na pewno to dobrze wróży na kolejne lata.

Czym jest siła społeczności Joomla?

Saurabh Shah

Tak jak wspomniałem wcześniej, jednego z prelegentów - Saurabha Shaha, spotkała niemiła sytuacja. Podróżując autobusem z lotniska do hotelu, ktoś mu ukradł torbę z laptopem. Wydawało się, że będzie to niepowetowana strata, ale znów się okazało, że jeśli ktoś się aktywnie włącza w życie społeczności, to zostanie doceniony. Na IndieGogo została utworzona akcja zebrania 2500$ w celu kupienia Saurabhowi nowego laptopa. Co się okazało, 120% tej kwoty udało się zebrać w niecałe 10 godzin! To jest fenomenalne. Dlatego wierzę, że aktywnie udzielając się i pomagając innym (zupełnie obcym ludziom), można się spodziewać nawet takiej pomocy (od obcych ludzi) jaka spotkała sympatycznego Hindusa. Przemyśl to sobie, warto się dzielić z innymi!

W artykule wykorzystano fotografie Tomasza Karolskiego oraz Michała Wargackiego.